Przejdź do głównej zawartości

Cyrk Nocy • Erin Morgenstern



Rok 1873. Potężny magik Prospero wchodząc do pokoju po kolejnym przedstawieniu widzi swoją pięcioletnią córkę. Dotychczas nie miał o jej istnieniu zielonego pojęcia. Do palta dziewczynki przypięty został list od jej matki, która popełniła samobójstwo. Magik chce się pozbyć niechcianego dziecka. Jednak potem jest świadkiem prawdziwej magii, która pochodzi od jego córki...

Prospero zachwycony nowym odkryciem zaprasza do siebie swego starego przyjaciela Alexandra i wzywa go do pojedynku. Ich uczniowie mają się zmierzyć ze sobą kiedy nadejdzie odpowiednia chwila.

Alexander udaje się do domu dziecka i odwiedza 9-letniego chłopca, w którym wyczuwa idealnego zawodnika. Przygarnia go, opiekuję się nim, uczy i przygotowuje do pojedynku.

Kilka lat później pewien reżyser - Chandresh Christoph Lefevre wpada na pewien pomysł. Na kolację organizowaną w jego posiadłości zaprasza ważne osobistości, które są niezbędne dla całego przedsięwzięcia. Właśnie tego wieczoru przedstawia im swój plan.

Stworzy cyrk jakiego świat nie widział. Cyrk, który będzie budził strach, ale i ogromną ciekawość wśród ludzi. Cyrk, który odwiedzi wszystkie miasta świata i będzie niósł wiele tajemnic proszących o ich odkrycie. Będzie wszystkim. Nocą i księżycem. Światłem i ciemnością. Magią i iluzją. Lecz do tego wszystkiego potrzebujemy artystów.

Na przesłuchanie przychodzą ich setki. Jednak Pan Lefevre razem ze swym asystentem Marco (wychowankiem Alexandra) są wręcz rozczarowani kandydatami. Właśnie wtedy na scenę wchodzi Panna Celia Bowen, piękna i niezwykle utalentowana iluzjonistka. Zakręciła w głowie reżyserowi a samego Marca oczarowała swymi umiejętnościami, równocześnie mrożąc mu krew w żyłach...

Zaczyna się widowisko, premiera cyrku. Ognisko zostało wzniecone, zaklęcia rzucone. Cyrk jest areną. Celia i Marco nie wiedzą kiedy nastąpi ich starcie. Próbują odkryć mocne jak i słabe strony przeciwnika. Krążą wokół, obserwując, czekając na sygnał. Czekając na nieuniknione.

Od samego początku zachwycił mnie klimat tej powieści. Byłam oczarowana opisami, emocjami i wszystkim co otaczało naszych bohaterów. Książka porusza wiele tematów filozoficznych. Co to jest magia, czy można ją sobie wyobrazić, czy człowiek jest w stanie nią władać? Co się z nami stanie kiedy ciało zniknie z tego świata. Czy nasza dusza zostanie? i wiele, wiele, wiele innych...

Ta recenzja jest bardzo niespójna, ale to wszystko przez mój autentyczny szok wywołany tą pozycją. Wszystko wydawało się piękne, magiczne, tajemnicze i mam wrażenie, że w pewnym momencie to wszystko mnie przerosło. Czytałam o rzeczach, których po prostu nie potrafiłam sobie wyobrazić. Dla mnie tego wszystkiego było za dużo. Nie rozumiałam dlaczego tak się dzieje, nie rozumiałam dlaczego bohaterowie robią tak a nie inaczej. Choć mimo wszystko książkę czytałam z zapartym tchem. Podobała mi się relacja między uczestnikami pojedynku. Autorka urozmaiciła całą akcję powieści robiąc spore skoki w czasie. Tam 1880, potem 1900. Dodawała nowe postacie, łączyła kolejne wątki. Akcja była bardzo płynna. Naprawdę mogę Wam polecić "Cyrk Nocy". Tylko musicie się liczyć z dość poważnym szokiem "po książkowym".

No dla mnie ta książka była dosłownie eksplozją! Nie potrafiłam odróżnić prawdziwej magii od iluzji.  



********************************
Tytuł: "Cyrk Nocy"
Oryginalny tytuł: "The Night Circus"
Autor: Erin Morgenstern
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 429
Ocena: 8/10



Komentarze

  1. Porywająca, wręcz brawurowa recenzja napisana przez Panią obiecuje fascynująca powieść. Już zapisałem tytuł. BRAWO ZA RECENZJĘ 🌹👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Cieszę się, że zachęciłam Pana do sięgnięcia po tę pozycję.

      Usuń
  2. Uwielbiam, kiedy w książkach jest tyle magii! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka od dawna jest u mnie na liście. Dziękuje za przypomnienie tytułu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Książę w wielkim mieście • Emma Chase

      "Nie potrzebuję królestwa. Jeśli będę miał Ciebie, będę miał cały świat."  Pewnego dnia, następca tronu Wesco, książę Nicholas, znany również jako Jego Seksowna Mość, w "pogoni" za swoim młodszym bratem wchodzi do podupadłej kawiarni, gdzie poznaje piękną brunetkę o magicznych, ciemnych oczach.  Olivia to zwyczajna dziewczyna codziennie pracująca w rodzinnym interesie w Nowym Yorku. Próbuje spłacić mieszkanie, opiekuje się ojcem i młodszą siostrą. Chce dać rodzinie dobre życie. Pomóc siostrze wydostać się z domu i zapłacić za jej studia.  Pewnego feralnego wieczoru nie ma najmniejszego pojęcia, że przed nią stoi książę. Traktuje go jako egoistycznego i nie mającego co zrobić z pieniędzmi gnojka, który stojąc przed nią pijany proponuje sex za 10 tysięcy dolarów. Dziewczyna jak każda mądra i szanująca się kobieta bierze ciasto w dłonie i wymierza je w twarz gogusia... Jednak książę Nicholas to niezwykle zaborczy mężczyzna, który zawsze dos

Moje letnie hity!

Witajcie kochani! M amy to! Mamy wakacje.  Jest słońce, pogoda daje popalić. Można spędzić całe dnie leżąc na hamaku czy wylegiwując się w jaccuzi i czytając książkę. Na każdym kroku czekają na nas wakacyjne promocje, letnie zniżki, reklamy, festyny i festiwale. Na pewno macie za sobą zakupy zarówno odzieżowe jak i może książkowe. Jednak ja przyszłam do Was z muzyką. Chciałam polecić Wam kilka kawałków, które kojarzą mi się bezpośrednio z wakacjami, albo seriami książek, które w lato czytałam. Zaczynajmy zatem! 1. "Civillian" - Wye Oak https://www.youtube.com/watch?v=Mssm8Ml5sOo Niektórzy może kojarzą tą piosenkę z serialu "The Walking Dead". Ja osobiście poznałam ją dzięki Karolowi z kanału Karolek, który również ją u siebie polecał w filmiku z 2016 roku XDD. Ja do tej piosenki czytałam każdą książkę z uniwersum Nocnych Łowców. Więc gdy tylko usłyszę te pierwsze dźwięki gitary - od razu w głowie wyobrażam sobie Instytut, Kielich Anioła, Jace i Clary, rys

Ciepło twoich słów (wattpad) • Melania2206

Młoda dziewczyna z dobrego domu wiedzie stabilne życie. Ma u swego boku powściągłego w emocjach, eleganckiego narzeczonego, pracoholika. Zaczyna ją to męczyć. Żadnego czułego słowa z jego strony. Dzień skupia się na pójściu do pracy, spotkaniach z plotkującymi znajomymi i oglądaniu telewizji. Żadnych fajerwerek, eksytacji, tylko sucha myśl, że tak jest dobrze. Lisa jako asystentka narzeczonego lekarza, wyjeżdża razem z nim na zawody skoczków narciarskich, żeby zająć się austriacką kadrą. Kto by pomyślał, że sama, zagubiona, wystraszona, stojąca po środku lobby w hotelu i szarpiąca się z bagażami... napotka uśmiech, który zbudzi ciepło w całym jej ciele i sercu. Potem są już tylko wzloty i upadki, nieświadomość swoich uczuć, wieczne roztrząsanie, co jest dobre a co złe. Główna bohaterka jest rozsądna. Nie będzie rzucała swojego stabilnego życia u boku chłodnego narzeczonego, dla możliwie tylko kilku chwil wszechogarniającego szczęścia. Nie chce nikogo ranić, a w efekcie sprowadza