Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Do wszystkich chłopców, których kochałam • Jenny Han

"Czy kiedy mnie całowałeś, wiedziałeś, że się w tobie zakocham? Czasami myślę, że wiedziałeś." Lara Jean Song, młoda dziewczyna, zwyczajna nastolatka. Chodzi do liceum, ogląda filmy, uwielbia słodycze, ma problemy z siostrami, ale i przede wszystkim zakochuje się równie niewinnie i beztrosko jak chyba każda dziewczyna na tej planecie. Sęk w tym, że Lara Jean nie mówi o swoich uczuciach głośno. Wie, że gdyby to zrobiła, to wszystko mogłoby wywrócić się do góry nogami i obrócić o 180 stopni. Dziewczyna żeby nie zranić swojej starszej siostry, żeby pogodzić się z nieodwzajemnioną miłością, żeby wyrzucić z siebie wszystkie emocje - pisze listy, miłosne listy. Pięć listów zaadresowanych do chłopców, których kochała. Opisywała w nich dlaczego i jak się zakochała. Co sądzi o tym chłopcu, czego w nim nienawidzi a co w nim uwielbia. Wszystkie listy chowa do starego pudełka na kapelusze, który dostała od swojej zmarłej mamy. Wkłada je tam mając poczucie, że pożegnała

Wieża Świtu • Sarah J Maas

"Nie przybyłem tu po to, by ocalić swój lud, ale wszystkich ludzi na świecie!" Chaol Westfall - były Kapitan Gwardii Królewskiej Adarlanu, obecnie Namiestnik Króla Doriana. Po wydarzeniach z "Królowy Cieni" wraz z Kapitan Faliq udaje się na Północny Kontynent by uzyskać medyczną opiekę tamtejszych uzdrowicielek (z których wyspa słynie) oraz aby próbować przekonać Kagana do wzięcia udziału w wojnie o Terrasen... I jakby jeśli chodzi o akcje... to to już wszystko. Nie wiem jak mam "ugryźć" tą książkę. Nie mam pojęcia co ja mam o niej napisać. Z jednej strony jestem nią zachwycona. Z drugiej, uważam że było tam wiele rzeczy, które wydarzyły się kompletnie niepotrzebnie, a to mi zmienia cały obraz patrzenia na tą pozycję. Może spróbuję od początku. Ta książka to nie jest typowa rozpierducha Maas opierająca się na walkach, przejęciu władzy i wszelkich konfliktach. "Wieża Świtu" to romans, to obyczajówka. To pełna bólu, cierpie

Wyrzutki • John Flanagan

Wielki powrót świata wykreowanego przez mojego ukochanego autora - Johna Flanagana. Wraca do czytelników z nową historią, z nową serią, z nowymi bohaterami. Wstyd mi, że przeczytałam ją dopiero teraz, ale i jestem przeszczęśliwa, że mogę Wam o niej tutaj opowiedzieć. Hal to młody, zaledwie szesnastoletni chłopak. Syn jednego z największych skandiańskich wojowników i aralueńskiej kobiety. Wszyscy drwią z jego pochodzenia. Zawsze mu dokuczali, uważali za bękarta i wyrzutka. Nie chcieli, żeby do połowy Aralueńczyk żył wśród nich i chciał zostać prawdziwym bohaterem. Jednak Hal stara się nikomu nie zawadzać. Żyje skromnie, pracuje i co najważniejsze - tworzy. Chłopak jest niezwykłym strategiem i złotą rączką. Ma niezliczoną ilość pomysłów, a każdy jego wynalazek okazuje się wręcz sukcesem.  Przez lata Hal znalazł sobie oddanego przyjaciela, a razem z kilkoma chłopakami udaje mu się dokończyć swój wymarzony statek - "Czaplę". Statek, który różni się od tych wszystkich ogrom