Urokliwe miasteczko Hartwell potrafi zachwycić swym pejzażem, spokojną okolicą i serdecznymi mieszkańcami. Nic dziwnego, że kiedy nasza główna bohaterka Jessica przyjeżdża tam na wakacje - wręcz natychmiastowo zaznaje ukojenia. Jednak w romansach nic nie może iść gładko. Jessica jest lekarzem w więzieniu dla kobiet. Krótkie wolne chwile jakie ma dla siebie spędza w swoim mieszkaniu, albo z seks-przyjacielem. Można by powiedzieć, że jej życie jest... no po prostu normalne, żadnych fajerwerków. Jednak kiedy bohaterka trafia do Hartwell... wszyscy czytelnicy wraz z nią samą wiedzą, że życie, które wiodła do tej pory... to nie było dobre życie. Z każdą kolejną stroną dowiadujemy się coraz więcej o Jessice, a jednak dopiero w ostatnich rozdziałach poznajemy jej całą wstrząsającą historię. Biorąc pod uwagę to jak bohaterka przeżywała samo wspomnienie o przeszłości. Momenty gdy przeszywały ją dreszcze, dręczyły koszmary i mdłości, kiedy ktoś poruszał temat jej rodziców... czytelnik próbował