Seryjny morderca zabija swoje ofiary w porządku alfabetycznym kierując się ich nazwiskami. Policja ze Scotland Yardu oraz znany detektyw Hercules Poirot wkraczają do akcji. Poirot zdaje sobie sprawę z szaleństwa mordercy, jednak chce poznać jego motywy, jego przeszłość i dowiedzieć się, czemu swoje listy adresuje właśnie do detektywa?
"A.B.C." to moja pierwsza przeczytana książka światowej autorki kryminałów - Agathy Christie. Fascynuje mnie, że ta pozycja ma zaledwie 200 stron, a to, ile wątków zostało tam poruszonych... no czysta magia. Poznawaliśmy kolejnych bohaterów, kapitana Hastingsa z perspektywy którego czytaliśmy o bieżących wydarzeniach. Na każdej stronie mieliśmy styczność z niezwykłym umysłem Poirot, jego analizami, czasem irytującym milczeniem. Jak sam tłumaczył, jest osobą cichą, co nie zmienia faktu, że w jego głowie dzieje się istna wojna.
Minusem dla mnie mogło być to, że nie siedzimy w głowie detektywa, chociaż jestem świadoma, że dodawało to czytelnikowi dreszczyku emocji, niepewności, chęci szybszego czytania, by dowiedzieć się co będzie dalej.
Zawiłość akcji, całkowita niewiedza przez pierwsze 60 stron, wszystko zostało fantastycznie przez autorkę opracowane i opisane. Czytelnik później tylko zostawał zasypywany informacjami, a nadal nie wiedział wszystkiego i był zmuszony do wyciągania własnych wniosków.
Ta książka byłą cudowna. Nie czytam dużo kryminałów, nie mam w nich wprawy, jednak wierzę, że "A.B.C." podbiła serca wielu. Nie mogę się doczekać sięgnięcia po kolejne tytuły Christie.
*************************
Tytuł: "A.B.C."
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 183
Ocena 9,5/10
Komentarze
Prześlij komentarz