Przejdź do głównej zawartości

Gdzie jesteś, Bernadette? • Maria Semple



Bernadette - matka, żona, najlepiej prosperująca pani architekt, kobieta biznesu, wzór do naśladowania dla młodszych pokoleń.

Jak doszło do tego, że zmieniła się w prawdziwego odludka, pustelnika. Z nowymi sąsiadami nie nawiązywała kontaktów, straciła zapał do tworzenia, doprowadziłą swój dom i małżeństwo do upadku. Co zaszło w życiu tej szalonej i kreatywnej kobiety, która zawsze robiła wszystko, żeby dotrzeć do wyznaczonego przez nią celu?

Czytając książkę nie poznajemy łatwo i prosto (najlepiej opowiadaną przez główną bohaterkę) jej całej historii. Przedzieramy się przez listy, maile, krótkie notatki i wiadomości jej męża, sąsiadów, dawnych przyjaciół i byłych pracowników, studentów i dyrektorów szkół. Poznajemy i obserwujemy Bernadette oczami innych. W końcu sami nie wiemy czy mamy doczynienia z kobietą-geniuszem, czy z cierpiącą na urojenia kretynką.

Jednak dowiadujemy się o tej barwnej kobiecie również od chyba najważniejszego źródła i jednocześnie narratora całej książki - czyli Bee, córki Bernadette, która kocha matkę całym swoim młodym sercem. Piętnastolatka wierzy matce, ufa jej i sprzeciwia się wszystkim złym słowom skierowanym do Bernadette. 

Mądra i utalentowana Bee za swoje wybitne wyniki w szkole mogła poprosić swoich rodziców o dosłownie wszystko. Mimo obaw Bernadette, matka robi wszystko żeby jak najlepiej zorganizować rodzinną wycieczkę na Antarktydę.

Jednak żeby nie było tak kolorowo: dowiadujemy się o intrygach sąsiadów, knowaniach męża. Znajdujemy Bernadette śpiącą na kanapie w aptece, piszącą maile do kobiety z Indii. Wszystkie czyny głównej bohaterki są obracane przeciwko niej.

I wtedy Bernadette znika, a Bee wierząca w miłość jej niedoskonałej matki - próbuje ją odnaleźć.

Książka zabawna, czuła i przyjemna, jednak przyznam, że się przy niej męczyłam. Czasami brakowało mi samej Bernadette, jej spojrzenia na daną sytuację, ale nadal wiem, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Za dużo musiałam przeczytać listów głupiej sąsiadki, czy maili kapitana statku, ale koniec końców one były całej książce potrzebne.

"Gdzie jesteś, Bernadette?" polecam tym, którzy potrzebują łatwej lektury na wieczór, ale i dla tych, którzy czują się "zakałą społeczeństwa". Bernadette tylko Wam pokaże, że choćbyście byli najbardziej dziwnymi ludźmi na świecie - to macie mu coś do zaoferowania.



******************************
Tytuł: "Gdzie jesteś, Bernadette?"
Oryginalny tytuł:
Autor: Maria Semple
Wydawnictwo: WAB
Ilość stron: 363
Ocena: 7/10

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Książę w wielkim mieście • Emma Chase

      "Nie potrzebuję królestwa. Jeśli będę miał Ciebie, będę miał cały świat."  Pewnego dnia, następca tronu Wesco, książę Nicholas, znany również jako Jego Seksowna Mość, w "pogoni" za swoim młodszym bratem wchodzi do podupadłej kawiarni, gdzie poznaje piękną brunetkę o magicznych, ciemnych oczach.  Olivia to zwyczajna dziewczyna codziennie pracująca w rodzinnym interesie w Nowym Yorku. Próbuje spłacić mieszkanie, opiekuje się ojcem i młodszą siostrą. Chce dać rodzinie dobre życie. Pomóc siostrze wydostać się z domu i zapłacić za jej studia.  Pewnego feralnego wieczoru nie ma najmniejszego pojęcia, że przed nią stoi książę. Traktuje go jako egoistycznego i nie mającego co zrobić z pieniędzmi gnojka, który stojąc przed nią pijany proponuje sex za 10 tysięcy dolarów. Dziewczyna jak każda mądra i szanująca się kobieta bierze ciasto w dłonie i wymierza je w twarz gogusia... Jednak książę Nicholas to niezwykle zaborczy mężczyzna, który zawsze dos

Moje letnie hity!

Witajcie kochani! M amy to! Mamy wakacje.  Jest słońce, pogoda daje popalić. Można spędzić całe dnie leżąc na hamaku czy wylegiwując się w jaccuzi i czytając książkę. Na każdym kroku czekają na nas wakacyjne promocje, letnie zniżki, reklamy, festyny i festiwale. Na pewno macie za sobą zakupy zarówno odzieżowe jak i może książkowe. Jednak ja przyszłam do Was z muzyką. Chciałam polecić Wam kilka kawałków, które kojarzą mi się bezpośrednio z wakacjami, albo seriami książek, które w lato czytałam. Zaczynajmy zatem! 1. "Civillian" - Wye Oak https://www.youtube.com/watch?v=Mssm8Ml5sOo Niektórzy może kojarzą tą piosenkę z serialu "The Walking Dead". Ja osobiście poznałam ją dzięki Karolowi z kanału Karolek, który również ją u siebie polecał w filmiku z 2016 roku XDD. Ja do tej piosenki czytałam każdą książkę z uniwersum Nocnych Łowców. Więc gdy tylko usłyszę te pierwsze dźwięki gitary - od razu w głowie wyobrażam sobie Instytut, Kielich Anioła, Jace i Clary, rys

Ciepło twoich słów (wattpad) • Melania2206

Młoda dziewczyna z dobrego domu wiedzie stabilne życie. Ma u swego boku powściągłego w emocjach, eleganckiego narzeczonego, pracoholika. Zaczyna ją to męczyć. Żadnego czułego słowa z jego strony. Dzień skupia się na pójściu do pracy, spotkaniach z plotkującymi znajomymi i oglądaniu telewizji. Żadnych fajerwerek, eksytacji, tylko sucha myśl, że tak jest dobrze. Lisa jako asystentka narzeczonego lekarza, wyjeżdża razem z nim na zawody skoczków narciarskich, żeby zająć się austriacką kadrą. Kto by pomyślał, że sama, zagubiona, wystraszona, stojąca po środku lobby w hotelu i szarpiąca się z bagażami... napotka uśmiech, który zbudzi ciepło w całym jej ciele i sercu. Potem są już tylko wzloty i upadki, nieświadomość swoich uczuć, wieczne roztrząsanie, co jest dobre a co złe. Główna bohaterka jest rozsądna. Nie będzie rzucała swojego stabilnego życia u boku chłodnego narzeczonego, dla możliwie tylko kilku chwil wszechogarniającego szczęścia. Nie chce nikogo ranić, a w efekcie sprowadza