Przejdź do głównej zawartości

Mara Dyer Zemsta • Michelle Hodkin



Tragedia, morderstwa, zniszczone budynki, trucizny, ślepe zaułki i fałszywi ludzie.

To wszystko znalazło się w trylogii, opowiadającej o przygodach tytułowej Mary Dyer i jej przyjaciół. W trzeciej części poznajemy odpowiedzi na ważne pytania, poznajemy CEL głównej bohaterki. Nadchodzi bezpośrednia konfrontacja z naszymi antagonistami. Mara widzi do czego jest zdolna i nawet zaczyna jej się to podobać. Jednak u bliskich budzi lęk.

Dziewczyna poznaje przeszłość, która ciągnie się za nią po dziś dzień. Wszystkie decyzje musi podejmować sama.

Czytając "Zemstę" mogłam objąć ogrom tej historii. Uświadomić sobie jaka ona jest głęboka, od czego tak naprawdę się zaczęła. Strasznie podobał mi się motyw wprowadzenia rozdziałów z perspektyw różnych bohaterów. Dzięki temu historia była bardziej rozbudowana i mogliśmy przeczytać jak na innych wpływa świadomość czyhającego niebezpieczeństwa.

Jednak jeśli chodzi o zakończenie, o ostateczne "starcie"... czegoś mi brakowało. Tak, było to dobre zakończenie. Bohaterowie wszystko sobie wyjaśnili, wrócili do domów, pogodzili się i tak dalej. Ale dla mnie to najwidoczniej za mało. Głowni bohaterowie muszą żyć... tak naprawdę w strachu, co przyniesie jutro. Dlatego chciałabym nawet stu-stronicową nowelkę, dzięki której wiedziałabym, że wszyscy mają się dobrze.

Trzecią część oceniam na 8 gwiazdek tak jak i cała trylogię. Potrafiła mnie zaskoczyć, wzruszyć, rozbawić, zaintrygować, ale czasami brakowało mi jakiegoś małego puzzla. Nie wiem... może go przeoczyłam? Może był on nie potrzebny? Mimo wszystko się nie zawiodłam na tych książkach i chętnie będę śledzić dalszą twórczość Michelle Hodkin.


****************************
Tytuł: "Mara Dyer Zemsta"
Oryginalny tytuł: The Retribution of Mara Dyer
Autor: Michelle Hodkin
Wydawnictwo: YA!
Ilość stron: 411
Ocena: 8/10










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Książę w wielkim mieście • Emma Chase

      "Nie potrzebuję królestwa. Jeśli będę miał Ciebie, będę miał cały świat."  Pewnego dnia, następca tronu Wesco, książę Nicholas, znany również jako Jego Seksowna Mość, w "pogoni" za swoim młodszym bratem wchodzi do podupadłej kawiarni, gdzie poznaje piękną brunetkę o magicznych, ciemnych oczach.  Olivia to zwyczajna dziewczyna codziennie pracująca w rodzinnym interesie w Nowym Yorku. Próbuje spłacić mieszkanie, opiekuje się ojcem i młodszą siostrą. Chce dać rodzinie dobre życie. Pomóc siostrze wydostać się z domu i zapłacić za jej studia.  Pewnego feralnego wieczoru nie ma najmniejszego pojęcia, że przed nią stoi książę. Traktuje go jako egoistycznego i nie mającego co zrobić z pieniędzmi gnojka, który stojąc przed nią pijany proponuje sex za 10 tysięcy dolarów. Dziewczyna jak każda mądra i szanująca się kobieta bierze ciasto w dłonie i wymierza je w twarz gogusia... Jednak książę Nicholas to niezwykle zaborczy mężczyzna, który zawsze dos

Moje letnie hity!

Witajcie kochani! M amy to! Mamy wakacje.  Jest słońce, pogoda daje popalić. Można spędzić całe dnie leżąc na hamaku czy wylegiwując się w jaccuzi i czytając książkę. Na każdym kroku czekają na nas wakacyjne promocje, letnie zniżki, reklamy, festyny i festiwale. Na pewno macie za sobą zakupy zarówno odzieżowe jak i może książkowe. Jednak ja przyszłam do Was z muzyką. Chciałam polecić Wam kilka kawałków, które kojarzą mi się bezpośrednio z wakacjami, albo seriami książek, które w lato czytałam. Zaczynajmy zatem! 1. "Civillian" - Wye Oak https://www.youtube.com/watch?v=Mssm8Ml5sOo Niektórzy może kojarzą tą piosenkę z serialu "The Walking Dead". Ja osobiście poznałam ją dzięki Karolowi z kanału Karolek, który również ją u siebie polecał w filmiku z 2016 roku XDD. Ja do tej piosenki czytałam każdą książkę z uniwersum Nocnych Łowców. Więc gdy tylko usłyszę te pierwsze dźwięki gitary - od razu w głowie wyobrażam sobie Instytut, Kielich Anioła, Jace i Clary, rys

Ciepło twoich słów (wattpad) • Melania2206

Młoda dziewczyna z dobrego domu wiedzie stabilne życie. Ma u swego boku powściągłego w emocjach, eleganckiego narzeczonego, pracoholika. Zaczyna ją to męczyć. Żadnego czułego słowa z jego strony. Dzień skupia się na pójściu do pracy, spotkaniach z plotkującymi znajomymi i oglądaniu telewizji. Żadnych fajerwerek, eksytacji, tylko sucha myśl, że tak jest dobrze. Lisa jako asystentka narzeczonego lekarza, wyjeżdża razem z nim na zawody skoczków narciarskich, żeby zająć się austriacką kadrą. Kto by pomyślał, że sama, zagubiona, wystraszona, stojąca po środku lobby w hotelu i szarpiąca się z bagażami... napotka uśmiech, który zbudzi ciepło w całym jej ciele i sercu. Potem są już tylko wzloty i upadki, nieświadomość swoich uczuć, wieczne roztrząsanie, co jest dobre a co złe. Główna bohaterka jest rozsądna. Nie będzie rzucała swojego stabilnego życia u boku chłodnego narzeczonego, dla możliwie tylko kilku chwil wszechogarniającego szczęścia. Nie chce nikogo ranić, a w efekcie sprowadza